Pod pojęciem adaptacji rozumiemy przystosowanie się malucha do nowego środowiska, warunków, ludzi bądź sytuacji. Pierwszym miejscem, gdzie dziecko musi się zaklimatyzować jest właśnie przedszkole. W momencie, kiedy nasza pociecha przekroczy próg przedszkola zaczyna życie w dwóch zupełnie odmiennych środowiskach: rodzinnym oraz instytucjonalnym. Nagle maluch pojawia się w miejscu, gdzie wszystko jest dla niego zupełnie obce: obowiązki, otoczenie, rytm dnia, osoby i przedmioty. Jak możemy pomóc swojemu dziecku w adaptacji w środowisku przedszkolnym?
Dziecko w pierwszych dniach chodzenia do przedszkola może być niechętne, marudne i płaczliwe. Wiele świeżo upieczonych przedszkolaków nie chce powtórnie wracać do placówki. My, jako rodzice możemy ułatwić maluchowi już i tak trudną adaptację w nowym miejscu. Nigdy nie strasz swojej pociechy przedszkolem w sytuacjach, kiedy jest niegrzeczne. Stwierdzenia: „jak pójdziesz do przedszkola, to wtedy dopiero zobaczysz”, mogą nieść zupełnie odwrotny skutek, niż zamierzaliśmy. Warto przekonać dziecko, że chodzenie do przedszkola jest czymś zupełnie normalnym np. rodzice chodzą do pracy, a maluch uczęszcza do przedszkola. Każde codzienne pożegnanie z pociechą powinno odbyć się bez pośpiechu, ale także bez zbędnego przedłużania. Pamiętajmy, żeby nie przerywać rytmu uczęszczania malucha do przedszkola, ponieważ przedłuża to tylko jego adaptację i zaklimatyzowanie się w nowym miejscu. Najważniejsze jest to, byśmy słuchali dziecka, nie bagatelizujmy jego problemów, wspierajmy je i nie zamęczajmy pytaniami. Warto także porozmawiać z pedagogiem, by w pierwszych dniach pobytu malca w przedszkolu zrezygnował częściowo z przymusu i rygoru, by wspierał dziecko w adaptacji i poznawaniu nowego miejsca.
Zwykle w połowie września dziecko zakańcza proces adaptacyjny, czuje się bezpiecznie w nowym otoczeniu, nie boi się, chętnie do niego wraca.